Ankieta na temat Pottera :*

Tak, tak, idziesz w dobrym kierunku. Jeszcze tylko aby rzucał jakimś zabawnymi lub ironicznymi ( jak kto woli - 'złego' przystojniaka, lub 'fajnego' xD ) uwagami. Wtedy będzie cuuudo! ;]

Niom, i żeby jeszcze pochodził ze sławnego rodu czarodziejów i mieszkał w dużej i ładnej willi, jak Malfoy'owie.

Jasne! Musi być bogaty xD oraz uprawiać wiele sportów. I może, żeby miał kilku przystojnych kumpli... ? Very Happy

Achhh, więc mamy ideał mężczyzny. Teraz tylko czekać na Rowling, która przybiegnie tu z wywalonym jęzorem po poradę dotyczącą korekty książki.

Ha! Racja! Applause

My to jesteśmy profesjonalistki i wiemy jak pisać książki! Razz

Jak Rowling się nam poradzi - to dopiero wtedy stanie się sławna! Very Happy

Zaczynam się was bać XD Ten opis jest przerażający... Ale sukces murowany Razz

Wczoraj mama kupiła mi nowego Pottera, więc wreszcie będę mogła "obiektywnie na to spojrzeć".

Ja już kończę. Zostało mi 40 stron, czyli jakaś godzinka, ew. dwie. Muszę powiedzieć, że odniosłam wrażenie, że Rowling stwierdziła, że w poprzednich częściach za mało było przemocy, śmierci i smutku. Pamiętacie, jak zabiła Cedrika albo Syriusza? No to wtedy była wielka afera, bo ktoś umarł. A teraz to chleb powszedni. Szalonooki, Zgredek, Lupin, Tonks, Fred (ryczałam), Snape, Colin... Ciekawe, kogo jeszcze zakatrupi w ciągu tych 40 stron :/

Przeczytałam. I cóż muszę trochę ochłonąć. Mogę powiedzieć, że w ciągu tych 40 stron umrze Voldemort Smile

(ale każdy wie to bez czytania)

Ja jeszcze nie przeczytałam, ba!, nawet nie kupiłam książki. Ale wiem jak się to wszytko skończy, zatem mnie za bardzo to tego nie ciągnie. Koleżanka mówi, że niby ciekawe, ale jak Potter przeżyje(oczywiście!), Voldzio umrze(oczywiście!), a Harry będzie miał gromadkę dzieci z wierną żoną... to... błeeee... Anxious

Milo, ja to przeczytałam w tym samym dniu co napisałam posta. A co do treści książki... No, ciekawa, ale miejscami przynudzają. I jak się wszystko na końcu wyjaśniło, to nie mogłam się połapać w niektórych rzeczach... A i tak napisałabym zawrotną historię Albusa i Jamesa Pottera Wink

Bo coś widzę, że to drudzy Huncwoci.

Polecasz mi przeczytać?

Szczerze? Minęło sporo czasu, od kiedy przeczytała 6. część i nie mam do czego porównać. A ja nie czytam książek, tylko je pochłaniam i książka zawsze mi się podoba, nawet jeśli miała niskie noty :/ Co do Pottera, to jakieś to ekstra cudowne to nie jest, ale można przeczytać. Powiem tak: ani to nudne jest, ani zbyt porywające. Taka średniawka... Ja osobiście radzę przeczytać, bo ja nie mogłam wytrzymać z ciekawości.
A jak nie chcecie latać po książkę do biblioteki, to przeczytajcie tu: [link widoczny dla zalogowanych] Całkiem przystępne tłumaczenie. Z tego co się patrzyłam, to całkiem podobne do Polkowskiego.

Dzięki za link. Zobaczę. Very Happy

Heh... Harry Potterze - przybywam! xD

Strach się bać Wink

Nasza koffana ofiara czystej patologii ugnie się pod ostrzem twojej krytyki. Przynajmniej takie mam przeczucie ;P