Autor |
Wiadomość |
Eldril Urdithane
|
Wysłany:
Pon 12:16, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
Hm, niedługo się za nią biorę i już sie boję ... xD |
|
|
niemilczyni
|
Wysłany:
Sob 0:43, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
Dwójka jeszcze ujdzie w tłoku, ale ta trójka >< |
|
|
Ari
|
Wysłany:
Pią 23:57, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
A mnie się podobało Ale ja tak często mam - podoba mi się to, co innym się nie podoba |
|
|
Eldril Urdithane
|
Wysłany:
Śro 16:52, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
Przeczytałam Magiczny Nóż i... bardzo się rozczarowałam. Lyra stała się wielkopańską, tchóżliwą, samolubną i głupią postacią. Will zły 'zabójca', tylko Serafina spoko. Eh, zwalił sprawę Pullman... :/ |
|
|
Orine Neretis
|
Wysłany:
Nie 20:51, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
Heh, siostra przeczytała i ma mieszane uczucia, a mi brak czasu... Jednak kiedyś przeczytam. xD |
|
|
Ari
|
Wysłany:
Czw 0:52, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
O gustach się nie dyskutuje Mi się podobało, a Tobie nie. Wystarczy? |
|
|
crescentem
|
Wysłany:
Czw 0:47, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
Ari napisał: |
A Mary odegrała rolę Węża |
Co i tak nie zmienia faktu, że wątek jest psu na budę potrzebny
A "Bursztynowa Luneta" w porównaniu z "Zorzą.." wypada najzwyczajniej słabo. |
|
|
Ari
|
Wysłany:
Śro 20:58, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
Dzięki ^^ Twoje argumenty nie zmieniły mojego zdania na temat tej książki, ale teraz przynajmniej wiem dlaczego jej nie lubisz
Choć i tak do mnie te argumenty nie trafiają. Ludzie potrafią się zakochać w różnym wieku, 12 lat nie jest czymś dziwnym. A Mary odegrała rolę Węża |
|
|
crescentem
|
Wysłany:
Śro 1:16, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
Primo: wiek Willa i Lyry w zestawieniu razem brzmią ochydnie cukierkowo i nienaturalnie. No i Lyra to już nie ta sama rezolutna dziewczynka, jaką nam Pullman przedstawił w "Zorzy Północnej". A i wątek Mary Malone - też niewiadomo skąd i po co. |
|
|
Orine Neretis
|
Wysłany:
Wto 14:26, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
Wow, chyba naprawdę muszę sie wziąć za te książki.. ;P |
|
|
Ari
|
Wysłany:
Pon 21:35, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
Podaj argumenty. |
|
|
crescentem
|
Wysłany:
Pon 21:32, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
trzecia część jest tak zrąbana, że nie mogłam sobie gorszego zakonczenia wyobrazić. końcówka jest tak słodka i cukierkowa, że powoli zaczęłam się zastanawiać, jakie prochy Pullman brał, jak ją pisał. trochę szkoda, bo pierwsza część jest świetna. |
|
|
Orine Neretis
|
Wysłany:
Sob 19:28, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
Boże - brak czasu, jak ja to rozumiem! Właśnie zabrałam się za Ojca Chrzestnego ( świetna książka, polecam ;P ), ale nie mam kiedy go czytać. W tamtym tyg musiałam się skupić na nauce itd, a teraz siedzę na kompie! Eh... |
|
|
Milo
|
Wysłany:
Sob 18:04, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
Mam te książki na komputerze, niestety jak to zwykle bywa, brakuje mi czasu. Zwłaszcza że od poniedziałku muszę iść do szkoły |
|
|
Eldril Urdithane
|
Wysłany:
Sob 14:18, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
Achh! Zaraz zacznę czytać! |
|
|